Witam, tak sobie z nudow przegladam ogloszenia i postanowilem zamiescic swoje, z czystej ciekawosci, po to zeby sprawdzic czy ktos sie odezwie i czy mylilem sie czy tez nie.. Zastanawialem sie czy istnieja jeszcze kobiety pewne siebie, kokieteryjne, trudne do zdobycia, inteligentne? W Polsce jest ich cala masa, jednak tutaj ciezko na taka trafic.. Ciekawie by bylo spotkac kobiete, z ktora nawet glupie smsy to wojna slow, toczona na obojgu nam znajomy temat, ale nie wprost, nie mowiac otwarcie o temacie tylko na okolo, bawiac sie przy tym swietnie, a rozmowa w 4 oczy tak nas wciaga, ze nie zauwazamy ze juz swita..
Otoz z racji zawodu nie cierpie na brak kobiecego zainteresowania, ale nie w tym rzecz.. Nie jestem zainteresowany pustymi zadufanymi damami, ktorych w Londynskich klubach pelno, mam ich serdecznie dosc i przestaly mnie dawno ciekawic. Jednoczesnie jednonocne numerki to tez nie w moim stylu, kazdy kiedys z tego wyrasta;] Nie twierdze, ze seks nie wchodzi w gre, bo wchodzi jak najbardziej, ale o ile ciekawiej by bylo gdybysmy sie oboje do tego seksu uwiedli, ile przyjemnosci wtedy by nam to przynioslo..
Reasumujac..jesli czujesz sie mloda, wartosciowa, umiesz podrywac i wiesz jak byc podrywana, wygladasz dobrze i czujesz sie dobrze to daj znac. Ehh..poruszylem przed chwila dosc istotna kwestie - wyglad. Ponoc wyglad sie nie liczy jednak...nie dla mnie. Nie bede ukrywal ze jestem wzrokowcem i wyglad bardzo sie dla mnie liczy. Jak to mawiaja piekne ciala sie przyciagaja, wiec mam nadzieje ze i w tym przypadku przyslowie nie zawiedzie.

Odrobine o mnie:
29 lat, wolny od niedawna...
(podobno) zayebiscie przystojny i niemniej inteligentny (do tego skromny jak cholera heh)
188cm 98kg
Mam ciekawa stala prace, oraz dodatkowo w wolnych chwilach pracuje jako instruktor silowni w Fitness First. Bardzo lubie sport, uprawiam czynnie kilka i ogolnie aktywny tryb zycia to wlasnie moj tryb zycia.