Samotność to niestety najgorsza zmora w dzisiejszych czasach, która końcem końców dopadła i mnie. A jak wiadomo kroczenie w pojedynkę po tym ziemskim padole nie jest niczym przyjemnym...
Nie szukam miłości, bo w nią nie wierze... Nie szukam przygód, bo żaden ze mnie Indiana Jones... Ani też ekscesów łóżkowych, gdyż z Rasputinem nie mam nic wspólnego....
Szukam kobiecego towarzystwa ot tak.... Kobiety, z która można porozmawiać , pospacerowac, powygłupiac sie, wyjść na drinka ... Z którą nawet wspólne głuche milczenie będzie przezajedwabiscie fajne ;)
Z racji iż lubię wiedzieć kto do mnie pisze (wrodzona ciekawość), proszę o maile ze zdjęciem ;)