Co powoduje ze tak dryfujemy nie wiadomo w czym
w tekstach ktorych piszemy
zyjemy w duzych miastach a jestesmy tacy samotni
jak wielblad na pustyni a dookola tylko piasek
szukamy kogos interesujacego potem znajdujemy
przezywamy chwilowe szczescie a potem rozstanie i znowu
jestesmy zagubieni wsrod tlumow szukajac szczescia
ale ciagle pozostajemy samotni
choc mamy przyjaciol ale oni nie zmieniaja tak naprawde nic
pozostaje nam poprostu zyc