chciałabym by synek poczuł co to sa swieta
Zgłoś nadużycie
Ogłoszenie odwiedzono: 2103 razy.
Ogłoszenie dodano: środa, 17 grudnia 2014 Lokalizacja: polska Osoba kontaktowa: justynka.k77@wp.pl Piszę z prośbą o pomoc świąteczną chodz odrobinę materialnie, bązd finansowo,cokolwiek by te święta były inne niż wszystkie. Dały chodź troche usmiechu i radosci mojemu 4 letniemu synkowi, który jest dzieckiem autystycznym(nie znaczy to,ze gorszym) z niezdjagnozowanym do konca, lecz podejrzewającym przez lekarzy i psychologów Zespołem Aspargera. Oraz z zaburzeniami odporności, chodzi do przedszkola integracyjnego, które opłaca MOPS. Do godz 12:30. Moim pragnieniem jest by te święta pokazały mojemu skarbowi, czym one tak na prawde są, że warto w nie wierzyć. A nie wieczne kłótnie, brak czegokolwiek. Ja jestem 25 letnią samotną matką. posiadam przyznane alimenty na kwote 500 zł , lecz ojciec dziecka nie płaci co zostało zgłoszone do komornika , a po 2 miesiącach mogę dopiero napisać wniosek o przyznanie alimentów z Pomocy Społecznej , a w styczniu ubiegac sie o zasiłek celowy i okresowy, który otrzymam pod koniec stycznia badz w połowie lutego. Mieszkam w 2 pokojowym mieszkaniu jest nas w domu 8ro. Nie mam pomocy kompletnie od nikogo z najblizszych , musze radzic sobie sama i wrecz przeciwnie skaczemy sobie wszyscy do gardeł zamiast dawac wzajemne wsparcie, rodzina ma mnie za totalnego śmiecia i osobe bezwartościową, której w zyciu nic sie nie udaje. Obwiniając mnie w ten sposób za chorobę syna i koszmar jaki spotkał mnie bedąc w totalnie toksycznym związku po którym do tej pory nie potrafie sie pozbierac. Jest to dla mnie najbardziej bolesne, poniewaz staram sie dac wszystko co najlepsze mojemu synkowi, by normalnie zył. Staram sie zrobić wszystko co w mojej mocy pomagając rodzinie gdy obarczają mnie swoimi obowiązkami i opieką nad dziecmi, wzamian za dach nad głową. Nie mam dokąd pojść, nie mam przyjaciół, nikogo.Nie posiadam kompletnie zadnych srodków do życia, nie potrafie sobie z tym poradzic, nie wiem jak, próbuje wszystkiego. Chciałam bym podjąć bardzo zatrudnienie, ale co chwilę jestem odsyłana z kwitkiem badz ze skierowaniem z PUP spowrotem, z powodu braku dyspozycyjności, albo niezrozumiałych dla mnie przyczyn. Dużo by pisać o sytuacji w jakiej sie znajduje, być może to żle ze się tak rozpisałam, ale to tylko ogólnikowy opis mojej sytuacji. Prosiłabym o jakiś mały gest , jakikolwiek w naszym kierunku.Nie proszę o wiele lecz o coś co chodź trochę poprawiłoby stan w którym jesteśmy i pozwoliło poczuć to, ze ktoś o nas pamięta, i ze warto wierzyc w marzenia. Dziekuje Justyna justynka.k77@wp.pl |
Dane kontaktowe
| |||