Proszę o Pomoc - Niepełnosprawny
Zgłoś nadużycie
BARDZO PROSZĘ O POMOC! Mam na imię Marcin , jestem niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym.Urodziłem się 36 lat temu w krakowskim szpitalu. Od dnia moich narodzin wyraźnie widać było, że coś jest ze mną nie tak. Jednak lekarze w tamtym okresie nie potrafili jeszcze zdiagnozować i rozpoznać tego schorzenia. Półtora roku później rodzice rozstali się. Badania psychologiczne wykazały, że intelektualnie rozwijam się lepiej niż rówieśnicy. Jednak po dramatycznych chwilach w krakowskiej klinice pozostały stany lękowe i pozostała jedynie rehabilitacja. Przez kilka lat miałem takie zabiegi. Przez okres szkoły podstawowej miałem indywidualny tok nauki, prowadzony w domu przez nauczycieli. Kontynuacja nauki w szkole średniej zbiegła się w czasie z kryzysem w oświacie. Licea nie miały pieniędzy na nauczanie indywidualne. Dopiero po czterech latach mamie udało się załatwić mi naukę w Szkole. pięciu nauczycieli uczyło mnie w domu 6 godzin dziennie, pięć dni w tygodniu, przez cztery lata. Nawet maturę pisałem w domu, a raczej dyktowałem komisji wypracowanie z języka polskiego i matematyki.Po ukończeniu szkoły poznałem moją obecną żonę która wspierała mnie cały czas w chorobie,mamy razem troje wspaniałych dzieci.Przez cały czas pracowałem ale Ze względu na nawrót choroby od trzech lat nie pracuję wraz żoną która się mną opiekuje.Ostatnio w październiku byłem kolejny raz w szpitalu przez 6 tygodni z powodu nasilenia objawów a teraz uczęszczam do dziennego oddziału rehabilitacyjnego w którym terapia trwa 6 miesięcy.W obecnej chwili utrzymujemy się z zasiłku z M.O.P.S w kwocie 750 zł m-c,zasiłek rodzinny 369 zł oraz mój zasiłek stały 228 zł no i raz na jakiś czas otrzymujemy żywność z Caritasu. Jak sobie wyobrażacie to kropla w morzu potrzeb dla pięcioosobowej rodziny same opłaty za mieszkanie to 740 zł i moje leki na miesiąc to 120 zł.Od kilku miesięcy moja choroba mocno nasiliła się i jest dla mnie ogromnym obciążeniem. Zwracam się do wszystkich ludzi z APELEM O POMOC! Tylko od państwa hojności i dobrej woli zależy dalsze moje życie i zdrowie! Kochani, jesteście moją jedyną nadzieją, która zawsze umiera ostatnia,zwracam się do wszystkich ludzi o pomoc. Jeśli mogą Państwo przekazać choćby 1 zł bo nie proszę o więcej to będę bardzo wdzięczny za hojność z Państwa strony,bardzo chętnie przyjmę każdą pomoc również odzież dla dzieci lub żywność. Jeśli ktoś sobie życzy wszystkie dokumenty wyślę na e-mail. mój e-mail;niepelnosprawny.marcin@gmail.com Oto mój numer konta; mbank 92114020040000310275258371 Bóg zapłać i pozdrawiam. |
Dane kontaktowe
Anty spam: NIE zezwalam na kontakt w celach komercyjnych
| |||