Witam
Troche niezręcznie mi jest ze akurat tu sie ogłaszam i szukam szczęścia ale samotność stała sie na tyle dokuczająca ze postanowiłem spróbować.
Przede wszystkim chciałbym poznac kobietę mającą podobne odczucia bo tylko tak samo chory moze Cie zrozumieć.
Coś o mnie: Mam 27 lat i jestem zwykłym chłopakiem w swoim wieku moze z troche wiekszym bagażem doświadczeń i tragedii niż moi rówieśnicy, obecnie żyje i pracuje w Londynie.
Szukam kobiety przede wszystkim wrażliwej i czułej, która również czuje się samotna w tym wielkim miescie.
Jeśli masz podobne odczucia, napisz.
Pozdrawiam.