Witam,
jestem juz singlem (od kilku lat) z zamknieta przeszloscia i szukam fajnej kobietki na reszte zycia.
Mam 49 latek, 190cm, ponoc przystojny na swoj wiek, w miare spokojnym, kulturalnym i dosc poukladanym typem z zasadami ;-)
Mam dach na glowa, jakies tam auto, prace itd. Mam tez marzenia i jakis tam plan na zycie. Fajnie byloby to z kims dzielic.
Kocham morze, lubie podroze, dobry film i duze samochody ;-)
Nie lubie biegania po pubach bo jestem troszke domatorem ale nie mam problemu z wycieczka rowerową lub wyjazdem gdzies na weekend.
Przyszedl jednak czas na tą wlasciwa, jedyna przed ktora bede mogl otwierac drzwi i nie tylko ;-) Ktora oczaruje mnie swoja uczciwoscia, przywiazaniem i oddaniem.
Ktorej widok mnie ucieszy kiedy otworze rano slepia i ktora powita usmiechem kiedy wroce z pracy.
Ktorej bede mogl ofiarowac calego siebie bez reszty. I najwazniejsze ... ktorej bede mogl zaufac ;-)
Nie jestem raczej romantykiem ale wiem gdzie jest kwiaciarnia ;-)
Jestem tulak i pieszczoch. Uwielbiam zapach kobiety i jej ciepelko ;-)
Anyway .... chcialbym wiec poznac kobiete raczej atrakcyjna, zadbaną i szczuplutką (z naciskiem na szczuplutka) ktora ma poukladane w glowce i ktora stac na decyzje spakowania sie w pół godziny i wyjazd nad morze na weekend ;-)
Chyba tyle narazie ;-)))
Prosze pytac o cokolwiek. Z racji wrodzonej uczciwosci odpowiem szczerze.
Prosze o maile tylko z fotka. Rozne cuda juz w zyciu widzialem i nie lubie marnowac czasu ;-) To nie wymagania. T poprostu gust a o nim sie nie dyskutuje. Prosze mi wybaczyc ;-)

pocichutku2016@interia.pl

Moze kawka w przytulnej kafejce na poczatek?
Pozdrawiam i do milego
p.s. prosze ewentualna pania chetna na spotkanie o przeczytanie ponownie ;-)
Nie wszyscy, jak sie okazuje, rozumieja słowo pisane lol