Mam 44 lata, 183cm wzrostu, nie palę, absolutnie nie piję, a jedynym nałogiem, jakiego szukam jesteś Ty, kochana Nieznajoma. Pragnę zasypiać i budzić się przy Tobie każdego dnia aż do końca świata. Patrzeć w Twoją śpiącą twarz, czekając, aż otworzysz zaspane oczęta, obejmiesz mnie i powiesz, że mnie kochasz. A ja, niczym niewolnik upadnę do Twych stóp i będę dziękował Bogu, że mi Cię dał... Myślisz, że jestem nawiedzony? Tak kocha prawdziwy mężczyzna, szczęśliwy ze swoją kobietą i ja tak właśnie będę Cię kochał. Jestem normalnym, dobrym człowiekiem, który marzy o tym, aby Cię uszczęśliwić, lub choćby wprawić w dobry humor. Pragnę się Tobą opiekować całym sercem, całą duszą, ale nie ograniczę Cię ani nie przytłoczę w odruchu egoistycznej zazdrości. Na sto procent jesteś w czymś lepsza ode mnie i na sto procent ja jestem w czymś lepszy od Ciebie. Razem uzupełnimy się pięknie, wzmocnimy i z zadziorną odwagą będziemy patrzeć w słońce. Powiesz, że tyle słów, a tak mało powiedziane. Skoro dotrwałaś to tego miejsca i wciąż to czytasz, to chyba znaczy, że za czymś jednak tęsknisz. Ale odpowiem Tobie, zasługujesz na to: Ile "konkretnych" anonsów wypróbowałaś i okazały się mniejszą, lub większą porażką? To nie były złe ogłoszenia, ale im brakowało tylko jednego, jedynego, ale chyba najważniejszego czynnika, którego ja mam pod dostatkiem: PASJI ! Bo dla mnie Ty jesteś moją pasją, kochana dziewczyno...