prosze o pomoc materialna i finansowa ludzi, ktorzy rozumieja moa sytuacje i potrafia ukazac nam serca. jestem samotna mama i ofiara przemocy , mam zdiagnozowana depresje . zsp, i zaburzenia adaptacyjne. wychowuje samotnie 8 letnoego syna z dysfunkcjami problemem z mowa i zaburzeniami zachowania. (deficyty uwagi) powtarza 1 klase z tego powodu. Na chwile obecna mieszkamy z moim chorym ojcem ktory kilka miesiecy temu stracil prace. wobec ojca dziecka od roku prawie toczy sie postepowanie karne o znecanie i ograniczenie praw. sytuacja jest dramatyczna jestesmy bez srodkow do zycia od wrzesnia, kiedy musialam odnowic fundusz alimentacyjny musze czekac na rozpatrzenie do stycznia bo jak mowia takie sa procedury , wielokrotnie prosilam tlimaczylam moja sytuacje bezskutecznie trzeba czekac. syn od wrzesnia nie ma oplaconych skladek niektorych ksiazek przyborow i przedewszyatkim ubran, czesto choruje co stanowi dla nas olbrzymi problem, na zywnosc kombinujemy jak sie da ale nie mamy osob ktore moglyby nam pomoc, kilkukrotnie chcieli nam juz odlaczyc gaz. Poniewaz nie mamy na rachunki zalegamy z oplatami. Do pracy nie mam jak isc zwazajac na warunki : ojciec nie ma jak mi pomoc gdyz jego stan zdrowia nie pozwaala na to by zajmowal sie synem , z gory przeprasz za chotyczny opis sytuacji ale mam zbyt duzy metlik w glowie by skladnoe wyrazic to co sie dzieje. blagam o pomoc