Mieszkam w UK już od jakiegoś czasu i trochę się chyba pogubiłem w priorytetach..
Zawsze na pierwszym miejscu stawiałem firmę - żeby coraz lepiej prosperowała na brytyjskim rynku, żeby jak najbardziej się zabezpieczyć finansowo, żeby w przyszłości nie musieć pracować tyko wyprowadzić się gdzieś na koniec świata, albo podróżować latami po wszystkich kontynentach aż do znudzenia.

Na drugim miejscu było zawsze zdrowie, sylwetka i wygląd fizyczny - wiec siłownia, basen, sztuki walki i inne sporty, w tym tez się swego czasu nieźle "utopiłem" i nic innego się nie liczyło.

Dopiero niedawno ocknąłem się z tego wszystkiego i zauważyłem, ze nie ma obok mnie osoby, z którą moglbym się tym wszystkim cieszyć tak w 100 procentach. Przelotne związki, które w moim dotychczasowym życiu przeważały, już mnie nie kręcą i nie interesują, mam dość szybkich znajomości. Chce poznać dziewczynę która da mi wszystko czego potrzebuje, w zamian za co ja dam jej wszystko czego ona będzie potrzebowała..
Jestem młody, ale nie lubię marnować czasu, życie mnie tego nauczyło, a szczególnie tutejsze życie..

Trochę o mnie: lubię podróżować, lubię zwiedzać ale nie w konwencjonalnym tego słowa znaczeniu. Lubie odkrywać miejsca, w których tylko tubylcy bywają. Stronie od utartych szlaków i wychodzonych przez turystów ścieżek.
Lubie szybka jazdę i sportowe auta :)

Mam jeszcze kilka innych, ciekawych pasji i rożnych dziwnych i mniej dziwnych hobby, o których może dowiesz się jeśli zapytasz.
Lubie szczupłe dziewczyny - sam jestem wysportowany i nie gustuje w puszystych ciałach. Szukam kogoś młodego, bo chce żebyśmy nadawali na tych samych falach :D

Zainteresowało Cie to co właśnie przeczytałaś? Napisz :))