Drodzy rodacy!

Jestem Polką. Od kilku lat mieszkam w UK. Wyjechałam z Polski za miłośćcią i przysłowiowym chlebem. Od dzieciństwa życie mnie nie rozpieszczało. Rozwiodłam się, mam nastoletnią córkę. Po związku w Pl zostały mi jedynie długi, a wyjazd do Uk dał nadzieję na lepsze jutro. Tak bynajmniej się zapowiadało. Z nową miłością poczatkowo układało się bardzo dobrze. Mieliśmy plany na przyszłość, oboje cieżko pracowaliśmy. Rok temu ciężko zachorowałam czego skutkiem był zawał serca. Do dziś zmagam się problemami zdrowotnymi, a tym samym trudnościami w fizycznej pracy, gdzie mało tego ssef ma problemy z płynnością finansową i regularnymi wypłatami pomimo że są one bardzo niskie, na tyle niskie, że starcza jedynie ledwo na wyżywienie. Moja praca w tej firmie stanęła pod znakiem zapytania. Obecnie szef wysłał nas na bezpłatne urlopy do odwołania. Wyszło wiec na to, że praktycznie stałam się zależna od swojego partnera. Schorowana zaczęłam być dla niego kulą u nogi. Dla niego i jego córki, która również mieszka z nami. Zbuntowana nastolatka zazdrosna o ojca i przestrzeń domową postanowiła zrobic wszystko, by wyeliminować mnie zarowno z życia partnera jak i wyrzucić z domu. Jej złośliwości, ubliżania, przemoc psychiczna stały się nie do zniesienia. Zakochany w corce ojciec przyztał na szantaże i żądania córki, stanął za nią i tym samym jestem zmuszona wyprowadzić się jak najszybciej. Mój angielski jest bardzo słaby i nie pozwala mi na zalatwianie soraw urzędowych. Nagle zostałam bez pracy miłości i domu. Zostały mi długi w Pl i walka z chorobą. Nie nam dokad pójść. Nie stać mnie na nic. Czuję się trochę jak ci uchodźcy z Ukrainy....jestem mniej wiecej właśnie w takim położeniu jak oni. Wynajęcie mieszkania to jakieś 500f + opłaty. Życie w takim stresie to dla mnie w tej chwili bardzo trudna wegetacja. Proszę Was Drodzy Rodacy o choćby najmniejszą pomoc finansową. Każda jest dla mnie bardzo ważna i cenna. Będę Wam bardzo wdzięczna. Jeśli możecie mi pomóc w znalezieniu pracy przez internet, bo szukam takiej dodatkowej jak na razie bezskutecznie to rownież bedę Wam wdzieczna. Na dzien dzisiejszy najważniejsze sla mnie by mieć SPOKOJNY dach nad głową dla dziecka i siebie. Błagam pomóżcie. Osoby chetne mi pomóc zapraszam do prywatnej wiadomości. Dziękuję za poświęcony czas i uwagę.